Książki

„Cesarz” Kapuścińskiego

Upojna lektura. Po biografii Domosławskiego wiemy wystarczająco dużo o brakach faktograficznych prac Kapuścińskiego. A jednak książka napisana w zupełnie innej epoce broni się bardzo dobrze, tyle tylko, że nie jako reportaż, ale literatura oparta na faktach, choć ciągle literatura. Krótko mówiąc faction, jak zręcznie wymyślili Anglicy na określenie twórczości lokującej się pomiędzy fiction a non fiction.

Książka ma postać rozmów z byłymi dworzanami (dworakami) cesarza Etiopii Hajle Sellasje. Powstaje z nich całokształt obyczajów sprawowania władzy w tym afrykańskim kraju. A rozmówcy byli doprawdy interesujący, na przykład „poduszkowy”, czyli służący odpowiedzialny za podawanie cesarzowi poduszki, na której władca opierał nogi podczas zasiadania na tronie („nasz pan niewielkiego był wzrostu”). Widzimy panoramę walk pałacowych koterii, wzlotów i upadków urzędników, korupcji, reform, buntów, ale przede wszystkim zdumiewającego mechanizmu sprawowania władzy; wydaje się, że władzy samej dla siebie, gdzie jedynym celem, było jej utrzymanie i sprawowanie po wieki wieków. Skąd my to znamy?

Przy okazji mnóstwo wspomnień z pierwszej lektury jeszcze w czasach zapyziałego socjalizmu, kiedy wszyscy odbierali Cesarza, jako alegorię do stylu dworskiego późnego Gierka. Poza tym wróciło przed oczy fenomenalne przedstawienie w Teatrze Powszechnym, przerywane hucznymi brawami, kiedy tylko publiczność odczytywała aktualną aluzję polityczną. Dzisiaj wiemy na pewno, że żadne odniesienia polityczne do polskiej sytuacji nie były zamysłem Kapuścińskiego. Jego dzieło żyło jednak własnym życiem, a obyczaje realnego socjalizmu, jako żywo przypominały dworskie rytuały i ceremoniał piastowania rządów w Etiopii.

Minęły epoki, skończył się jedynie słuszny ustrój, zmarł Kapuściński, jego twórczość poddano krytycznej analizie, a „Cesarz” jest ciągle żywotny i fascynuje kolejne pokolenia. To właśnie jest najlepsze posumowanie jego wielkości. Klasykę trudno oceniać, ale niech stanie się zadość tradycji – 9/10.

Ryszard Kapuściński, Cesarz, Czytelnik 2009, Wydanie XXII

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

4 × 2 =