Film

Ukraina, wielki głód, ślepi kobziarze

Kolejna korespondencja z Warszawskiego Festiwalu Filmowego.

Tym razem chodzi o ukraiński film Przewodnik (The Guide). Tytułowy przewodnik to mały chłopiec, który zostaje przewodnikiem niewidomego grajka, kobziarza. Rzecz dzieje się w latach 30. podczas wielkiego głodu na Ukrainie. Chłopczyk zaś jest synem zamordowanego przez komunistów amerykańskiego inżyniera, budującego fabrykę traktorów w Charkowie. W wyniku splotu różnych okoliczności posiada on tajne dokumenty, których nerwowo poszukuje NKWD.

Fabuła jest jednak tylko ciekawym nośnikiem poważniejszej opowieści dotyczącej bardzo specyficznej grupy społecznej, jaką byli kobziarze. To z reguły niewidomi śpiewacy tworzący specyficzną społeczność, bodaj ostatnią oazę wolności w znieprawionym przez bolszewików kraju. Owi kobziarze chodząc po wsiach, z dala od głównych centrów, śpiewali patriotyczne pieśni ludowe, suwerenne, ukraińskie, bez propagandowej namolności. Do nich to przyłączył się chłopczyk, tytułowy przewodnik. Możemy uchwycić siłę tego niezależnego przekazu odwołującego się do ukraińskiej tradycji.

Przewodnik, The Guide, reż. Oles Sanin

Po pewnym czasie komuniści też to dostrzegli. Aresztowali, kogo mogli. pozostałym odebrali instrumenty i je zniszczyli. Każda niezależność w totalitarnym kraju ma kolosalne znaczenie. Wszyscy aresztowani kobziarze, przypomnijmy, niewidomi kalecy, zostali zgładzeni.

Film opowiada ich historię, opowiada również o sile oporu na Ukrainie, o odporności kultury ludowej na komunistyczną indoktrynację. Warto dodać, że produkcja filmu rozpoczęła się jeszcze przed odsunięciem Janukowycza i nie było wiadomo, czy w ogóle film trafi do normalnego rozpowszechniania. Może na fali zainteresowania Ukrainą film pojawi w polskich kinach studyjnych? Jeżeli tak, to trzeba zobaczyć go koniecznie, odnosi się to zwłaszcza do interesujących się muzyką i jej wpływem na życie społeczne. Moja ocena to 9/10.

Przewodnik (The Guide), reż. Oles Sanin, Ukraina 2014, europejska premiera w czasie WFF, 10 października 2014.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

9 + 20 =