Teatr

Kaczmarski w Ateneum

Bardzo mnie cieszy renesans zainteresowania twórczością Jacka Kaczmarskiego. Mam wra- żenie, że po odzyskaniu wolności przez lata był to twórca zapomniany, a w każdym razie niedo- ceniany. W czasie, kiedy Polska przechodziła głębokie przemiany ustrojowe, ludzie oczekiwali chyba czegoś innego niż proponował Kaczmarski. To nie był dobry czas na poetyckie teksty, głębszą refleksję o sztuce, o roli artysty. Na pewno recepcji nie pomogła emigracja do Australii. Dopiero jego dramatyczna śmierć spowodowała, że piosenki (chyba właściwiej poezja śpiewana) Kaczmarskiego z powrotem wróciły do normalnego obiegu. Ile cię trzeba cenić ten tylko się dowie, kto cię utracił.

Interpretacje tekstów Kaczmarskiego w Teatrze Ateneum nie są jakieś przełomowe, ale ciekawe, bez fanfaronady, czy nadmiernych pretensji. Do najlepszych zaliczam Walkę postu z karnawałem i Lot Ikara. Zwłaszcza ten ostatni utwór został tak przekonująco zaśpiewany, że wysłuchałem go, jakby na nowo mierząc się z jego przesłaniem.

Mała sala w Teatrze Ateneum powoduje, że nie istnieje żadna bariera miedzy widzami a aktorami. Nie ma wyodrębnionej sceny. Daje to piękne poczucie (złudzenie?) jedności wszystkich biorących udział w spektaklu. Zwłaszcza jak słucha się piosenek, które i tak dobrze się zna, a wspólna zabawa polega na ich przypominaniu.

Premiera tego spektaklu odbyła się w 2014 roku, w 2017 zagrano setne przedstawienie, nie potrafię powiedzieć, ile ich odbyło się do tej pory. W każdym razie spektakl jest grany do dzisiaj i przypuszczam, że jeszcze jakiś czas pozostanie na afiszu. Pozycja konieczna dla wszystkich ceniących Kaczmarskiego. Czas na Lekcji historii zostanie spędzony przyjemnie, nie bez wzruszeń i na pewno skłoni do refleksji nad twórczością wielkiego barda.

Jacek Kaczmarski, Lekcja historii, Teatr Ateneum, reżyseria: Jacek Bończyk, występują: Julia Konarska, Jacek Bończyk, Wojciech Brzeziński, Wojciech Michalak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

dwa × pięć =